Bezpieczny dom, wolny od bakterii

Bezpieczny dom, wolny od bakterii

Niewidoczni gołym okiem współlokatorzy nierzadko przejmują nasze mieszkania. Są w przedpokoju, salonie, łazience, kuchni, a nawet w pokoju dziecięcym i sypialni. Bakterie – bo o nich mowa – żyją na ścianach, meblach, podłogach, na sprzętach domowych, w powietrzu, bytują także na nas. Z większością z nich organizm ludzki daje sobie radę, jednak niektóre mogą być naprawdę groźne dla naszego zdrowia. Dlatego należy pamiętać o tym by przy każdym sprzątaniu skutecznie je usuwać. Aby nasze działania były efektywne potrzebujemy broni skrojonej na miarę.

Bakterie bardzo się od siebie różnią i mogą mieć wiele kształtów, np. kulisty, pałeczkowaty lub spiralny. Pomimo tego, że są tak różnorodne i małe naukowcom udało się ustalić sporo na ich temat. Przykładowo jednym z najmniejszych drobnoustrojów na świecie jest Mycoplasma. Może powodować choroby układu oddechowego, a przy tym jest odporna na wiele antybiotyków. Z kolei Mycobacterium z woskową otoczką, która sprawia, że trudno go całkiem wypłukać, można znaleźć w sporej ilości na główkach od pryszniców, co udowodnił dr Leah Feazel z University of Colorado. Bakterie są sprytne - szybko przystosowują się do zmiennych warunków otoczenia, a w dodatku komunikują się ze sobą - poprzez sygnały chemiczne. Niektóre z nich potrafią przetrwać także w skrajnych warunkach. Na szczęście są sposoby, aby pozbyć się tych niechcianych współlokatorów. Na co w szczególności musimy zwrócić uwagę?

Po pierwsze – podłogi

W naszych domach i w domach naszych bliskich często bez obaw chodzimy bez butów, czasem nawet na bosaka. Siadamy na nich, bawimy się tam z dziećmi – zapominając, że na butach można wnieść z zewnątrz brud i zarazki, które potem na powierzchni skarpetek, podeszw, stóp czy zwierzęcych łapek roznoszone są po całym domu. Naukowcy z Uniwersytetu w Arizonie udowodnili, że na podeszwach butów znajduje się przeciętnie około 421 000 różnych form drobnoustrojów. Np. na 96% podeszw wykryli oni bakterie E.coli. Na podłogach gromadzą się także kurz, resztki jedzenia i płynów. Nie ma co z tego powodu panikować i popadać w przesadę, po prostu o właściwą higienę podłóg trzeba dbać szczególnie i regularnie. Do zlikwidowania bytujących na podłodze bakterii potrzebne są specjalistyczne środki biobójcze. To, że preparat ma w nazwie słowo "antybakteryjny" nie oznacza już, że zabija on mikroorganizmy, które mogą być szkodliwe dla ludzkiego zdrowia. Tymczasem środki bójcze wobec bakterii, grzybów mają udokumentowane działanie i specjalne pozwolenia na ich dystrybucję. Są rejestrowane i naprawdę zabijają mikroby. Dopiero więc odkażenie podłóg preparatem biobójczym sprawi, że usuniemy z nich bakterie i grzyby.

Tego typu produktem jest płyn Sidolux AntiBac. Zmycie nim podłóg nie zajmuje dużo czasu, to środek biobójczy, więc skutecznie pozbędzie się z podłóg bakterii i grzybów, a jednocześnie usunie z tych powierzchni kurz, plamy i inne zabrudzenia. Płyn jest uniwersalny, można więc go stosować do wszystkich wodoodpornych powierzchni: ceramiki, lakierowanego drewna, tworzyw sztucznych i innych.

Po drugie – kuchnia

Kuchnia zdominowana jest często przez bakteryjnych rekordzistów, którzy potrafią tam żyć tygodniami. W usuwaniu ich z okapów, szafek i innych przedmiotów, także tych, na których kładziemy żywność - desek do krojenia, blatów, lodówek, zlewów - ogromnie pomocny będzie Sidolux Anti-Bac do kuchni. Płyn jest bezpieczny dla zdrowia ludzi, ale bezlitosny dla niepożądanych przez nas drobnoustrojów.

Po trzecie – w trosce o najmłodszych

Bakterie uwielbiają też zabawki - choć nie do końca z tego samego powodu, z którego kochają je dzieci. Na tego rodzaju przedmiotach wykryto m.in. mikroby mogące wywołać zapalenie ucha czy gardła, przeziębienie i grypę. Fachowo zwalczy je Sidolux Anti-Bac uniwersalny, którym odkazić i wymyć można także m.in. włączniki światła, telefony, meble, materace czy wykładziny.

Po czwarte – systematyczność

Bakterie mają jeszcze jedną cechę, która sprawia, że nie pałamy do nich sympatią. Szybko się namnażają i w krótkim czasie wypełniają całą dostępną im powierzchnię. Nie wystarczy więc dezynfekować kuchni, łazienki, pokoju dziecięcego czy sypialni raz na pół roku. Najlepiej robić to dużo częściej i co ważne - regularnie.

 

Bezpieczny dom, wolny od bakterii